Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikki
Administrator
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Łomża Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 12:56, 23 Cze 2010 Temat postu: Szok- ZABIŁ PSA BO ZA GŁOŚNO SZCZEKAŁ |
|
To był rozkoszny psiak. Wołali na niego Mrówka, a on wesoło machał ogonem. Do czasu. Sympatyczny kundelek padł ofiarą wojny między sąsiadami w Węgrcach Panieńskich koło Sandomierza. Zastrzelił go sąsiad Grażyny Karasińskiej.
zastrzelony pies Fot. Dariusz Gacek / Fakt
Musiał zginąć, bo za głośno szczekał – zeznał na policji zabójca zwierzaka, Krzysztof S. (39 l.).
To była nasza ukochana suczka Mrówka. Córki do dzisiaj płaczą na jej wspomnienie. Wszyscy go kochaliśmy – mówi Grażyna Karasińska.
Zobacz też: Świńska masakra na drodze
Razem z mężem prowadzi dwuhektarowe gospodarstwo i zajmuje się domem. Bardzo lubi zwierzęta, zawsze miała psy i koty. Ale wtedy jeszcze żyła w zgodzie z sąsiadem Krzysztofem S.
Wszystko się zaczęło, gdy w tym roku posiałam przed naszym domkiem świeżą trawę. A że nie mamy ogrodzenia, to na nasz trawnik przyszły sobie kaczki i kury sąsiada. I zaczęły nową trawkę wyjadać – opowiada kobieta.
Poszłam więc do Krzysztofa i mówię: "Przypilnuj swojego drobiu, bo mi trawkę zjadają". Na to on z pretensjami, że moja Mrówka wchodzi na jego podwórko, głośno ujada i że gania jego kury i kaczki! No rzeczywiście, nasza Mróweczka, choć mała, głos miała donośny. Inaczej szczekała na zwierzęta, a inaczej na ludzi. Pilnowała domu po prostu – tłumaczy właścicielka psiaka.
Po rozmowie z sąsiadem pani Grażyna trzymała Mrówkę na uwięzi. Ale feralnego dnia zwierzę na chwilę odzyskało wolność.
Pobiegła widocznie na podwórka sąsiada. Tam znaleźliśmy ją martwą – opowiada jej właścicielka.
Mrówka leżała na podwórku. Wyglądała, jakby spała. Weterynarz zrobił sekcję i potwierdził: suczkę zastrzelono z wiatrówki. Kobieta powiadomiła policję. Wszczęto dochodzenie. Sąsiad przyznał, że strzelał, ale – jak mówi – nie po to, by zabić.
Ja chciałem ją tylko nastraszyć – tłumaczy się nam Krzysztof S., pokazując miejsce, z którego strzelał i gdzie padł zwierzak.
Nie chciałem jej zabić. Chciałem tylko, żeby nie przychodziła do nas i nie szczekała, strasząc moje zwierzęta.
Teraz sąsiada czeka proces.
odpowie za zabicie psa, grozi mu za to do roku więzienia – mówi Leszek Dębowski zastępca komendanta policji w Sandomierzu.
Ale dzieciom nikt już nie zwróci ukochanego zwierzaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
brumbrum
Właściciel zwierzaka
Dołączył: 03 Maj 2010
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Pilchowo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:16, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
Powinni go teraz zabić za to, że za głośno mówi. Jak można tak nie mieć serca? Przecież mógł pójść do sąsiadki i jej powiedzieć, żeby trzymała psa gdzieś indziej, bo mu przeszkadza jego szczekanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki
Administrator
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Łomża Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:33, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
Niestety takich przypadków jest więcej, o których nawet nie piszą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicia1101
Wtajemniczony
Dołączył: 06 Sie 2010
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:42, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Biedny psiaczek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idusia
Właściciel zwierzaka
Dołączył: 27 Cze 2010
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:32, 06 Sie 2010 Temat postu: |
|
Bez komentarza...(*)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|