ZAKOPAŁ PSA ŻYWCEM

Nikki

Policja w Ornecie w województwie warmińsko-mazurskim dostała w sobotę zgłoszenie o domowej awanturze. Kobieta zadzwoniła ok. 21 i poinformowała dyżurnego o kolejnej tego dnia kłótni w jej domu.

Zobacz też: SZOK: Zabił psa młotkiem dla 40 zł!

Policjantom, którzy pojechali na miejsce, wyjaśniła całe zajście. Kilka godzin wcześniej jej partner miał rzucić o ścianę jamnikiem. Potem 32-latek zakopał rannego psa żywcem.

Policjanci znaleźli miejsce, gdzie Mariusz W. zakopał psiaka. Ciało zwierzaka zostało zabezpieczone. Weterynarz potwierdził, że jamnik został uśmiercony.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem może trafić za kratki maksymalnie na dwa lata.

Komentujcie, co o tym myślicie ;(

brumbrum

Niech jego też zakopią. Czy on nie rozumie tego, jak ten psiak cierpiał? Po co on w ogóle miał tego psa?

Nikki

No właśnie. Takie dziady myślą "Zwierze można zabić. Przecież nic nie czuje" ;( No aż serce mi sie kraje ;(

Patt

brak słów.. oko za oko

Kicia1101

To straszne, a te kary (maksymalnie dwa lata) to są po prostu śmieszne. Powinno być minimum dwa lata (chociaż to i tak mało za to co zrobił) Crying or Very sad

Idusia

Właśnie...to po prostu okropne! Sad