Produkty Whishas

Tatiana

Haah, nieźle Very Happy

Tacy.. królowie Very Happy

eliska

Dokładnie

Dwaj królowie i księżniczka. Z tym, ze księżniczka czasem zmienia się w terrorystkę Smile

no ale to już szczególnie skupia się na pańciu hi hi nie na mnie Smile

To on codziennie wieczorem jest terroryzowany przez Leyle. W domu mówimy na nią DJ Rózia. (Sorry za brak polskich znaków.Mój laptop nie toleruje ich wszystkich dlatego pisze bez. Rózia=Rózia)

Nie ma problemu omówiłyśmy to Smile

Poprawiłam Smile

Nikki

Idusia

Hehe mój kotuś jak był malutki raz czy dwa dostał whiskasa ale takiego dla maluchów...ale i tak więcej bym mu go nie podała

Staffi

Whiskas jest trucizną,w tej karmie nie ma nic wartościowego,posiada tylko sztuczne pobudzacze smaku,tak by każdemu kotu smakowało i zapycha tylko żołądek kota,poza tym karma,jeśli tak to można nazywać niszczy wątrobę kota,właściwie to taka sama marketowa jak kitiket czy inne karmy z zoologicznego lub ze spożywczaka...

Idusia

Wiem,wiem...już to przerabiałam...

kaśka.k

Ja tylko raz kupiłam Whiskasa i to jak Tosia była malutka. Dostała biegunki i W wylądował szerokim łukiem w koszu. Teraz kupuje tylko smakołyczek odkłaczający. Ale bardziej dla tego że przepadają za nim niż dla efektu odkłaczania.

Nikki

Każdy kij ma dwa końce- lubią go raz, a dwa że wychodzą kłaczki Wink

Kiedyś w rossmanie kupiłam taki zestaw whiskas, i właśnie tam były takie małe miseczki w kształcie loga Whiskas'a i tam były [chyba. Dawno to było więc nie pamiętam dobrze] chrupki odkłaczające. Teraz kupuję to oddzielnie. I tylko po to Wink

kicka

A ja kupuję whiskas dentabits. Na umocnienie zębów Wink